Tak wygląda Zakrzówek, kilka dni po oficjalnym otwarciu [ZDJĘCIA]

fot. ZZM

Choć od oficjalnego otwarcia Zakrzówka minęło raptem kilka dni, to już jego stan pozostawia bardzo wiele do życzenia. Nie brakuje śmieci pozostawionych na pomostach, została zniszczona jedna z wind przeznaczona dla osób z niepełnosprawnościami.

Śmieci na pomostach – ich ilość wieczorami i o poranku jest niebywała. Opakowania po jedzeniu, butelki po napojach, poprzyklejane do pomostów gumy do żucia, niedopałki powciskane między deskami. Tu nie chodzi o ilość koszy, o częstotliwość ich opróżniania, a o to, żeby po prostu nie śmiecić. Zabrać ze sobą to, co się przyniosło – przypomina Zarząd Zieleni Miejskej. W takich okolicznościach zakaz jedzenia i picia na pomostach nie powinien dziwić. Często te wszystkie śmieci lądują w wodzie.

W najbliższym czasie nieczynna będzie jedna z wind dla osób z niepełnosprawnością. Ktoś wykręcił z niej jedną z części mocujących element służący do wjazdu.

Graffiti w toaletach – domorosła twórczość prezentuje się w tym miejscu, z resztą jak w każdym innym okropnie. . Produkty higieny osobistej kobiet nie powinny lądować w WC. Nie powinny również znaleźć się w przebieralniach.

Jak informuje ZZM, podjął już współpracuję ze Strażą Miejską, choć jej obowiązkiem nie jest patrolowanie w trybie ciągłym pomostów.

 

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Dębniki
News will be here