Czy da się kupić spojrzenie? O reklamie w przedwojennym Krakowie

Afisze, plakaty, wywieszki, ulotki, bombonierki po czekoladkach czy puszki po kawie i herbacie - wszystko czeka na zwiedzających wystawę „Kupując oczami” w Kamienicy Hipolitów. To podróż przez bogaty świat środków reklamowych stosowanych przez miejscowych przedsiębiorców w drugiej połowie XIX wieku i pierwszych dekadach XX wieku.

Na bogaty świat reklamy przedwojennego Krakowa składają się plakaty, afisze, reklamowe gadżety czy rekonstrukcja neonu Adama Piaseckiego, którego przedsiębiorstwo znajdowało się na linii C-D na krakowskim rynku.

–  Pokazujemy przede wszystkim ulicę z pięknymi witrynami – zaznacza Iwona Kawalla z Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. –  Chodzi o wystrój sklepów, czyli różnorodne witryny  –  pięknie oświetlone i ozdobione neonami.

Jednak największą siłę oddziaływania na potencjalnych klientów w minionych czasach miały tzw. inseraty, czyli ogłoszenia drukowane w prasie, księgach adresowych i informatorach. Oprócz tego przedsiębiorstwa wydawały również katalogi i cenniki. O W salach wystawowych można też zobaczyć puszki po herbacie i kawie, bombonierki po czekoladkach czy upominki reklamowe opatrzone w znak towarowy promujący firmę.

–  Chciałam zwrócić uwagę na to, że wszystkie triki reklamowe, które nas uwodzą, były znane już ponad 100 lat temu. Kobiety zachęcano do kupna produktów najlepszych dla dzieci, zapewniano je, że po kuracji danym kremem będą wyglądały młodziej i zyskają powodzenie u mężczyzn  – tłumaczy Kawalla.

Wszelkie formy i środki reklamy ewoluowały ze zmianą obowiązujących stylów w sztuce i modzie. Wiele reklam dzięki współpracy przedsiębiorców z artystami-plastykami zyskało estetyczne walory. Dobrym przykładem jest współpraca kupca kolonialnego Juliusza Grossego, jego następców i artystów Anny i Franciszka Seifertów. Udało się im stworzyć określony wyraz estetyczny firmy, który stał się rozpoznawalnym znakiem.

– Tak naprawdę dobrych reklam nie było dużo. Na wystawie widać jednak niezwykle interesujące pod względem artystycznym reklamy. Co ciekawe, w XX wieku do projektowania plakatów reklamowych krakowskich sklepów byli zatrudniani najlepsi artyści – zaznacza nasza rozmówczyni.

Wystawę „Kupując oczami” w Kamienicy Hipolitów można oglądać do 11 czerwca.

News will be here

Aktualności

Pokaż więcej