„Z chwilą zawarcia transakcji zakupu kolekcji książąt Czartoryskich, środki przekazane na jej konto stały się jej prywatnymi środkami i tylko fundacja odpowiada za ich wydatkowanie” – resort kultury odniósł się do ostatnich informacji związanych z Fundacją Książąt Czartoryskich, która przekazała 100 mln euro ze sprzedaży kolekcji fundacji Le Jour Viendra z siedzibą w Lichtensteinie.
Przypomnijmy, że pod koniec grudnia 2016 roku Fundacja Książąt Czartoryskich otrzymała 100 mln euro za sprzedaż państwu kolekcji dzieł sztuki, w której znajduje się m.in. „Dama z gronostajem” Leonarda da Vinci. Początkiem 2018 roku fundacja wystosowała do krakowskiego sądu wniosek o likwidację, a za powód podała brak środków do prowadzenia działalności. Jak poinformowali przedstawiciele fundacji, 100 mln euro trafiło na konto fundacji Le Jour Viendra z siedzibą w Lichtensteinie.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wystosowało oświadczenie, w którym odnosi się do samej transakcji, jak i tego, co stało się z pieniędzmi pochodzącymi z budżetu państwa.
"Fundacja XX. Czartoryskich jest organizacją prywatną i do jej fundatora oraz zarządu i rady należy prawidłowa realizacja jej celów statutowych. Z chwilą zawarcia transakcji zakupu kolekcji książąt Czartoryskich, środki przekazane na konto fundacji stały się jej prywatnymi środkami i tylko fundacja odpowiada za ich wydatkowanie" – czytamy w komunikacie.
Transakcja objęła również roszczenia Fundacji Książąt Czartoryskich wobec dzieł utraconych podczas II wojny światowej, m.in. „Portretu młodzieńca” Rafaela Santi lub przejętych w wyniku powojennej nacjonalizacji, np. zespół pałacowo-parkowy w Sieniawie.
– Ponadto zawarto również umowę przyrzeczenia przeniesienia własności nieruchomości będących siedzibą Muzeum i Biblioteki Książąt Czartoryskich na rzecz Muzeum Narodowego w Krakowie – informuje MKiDN. – Zawarte umowy zabezpieczyły Skarb Państwa przed ewentualnymi roszczeniami spadkobierców rodu.
Resort kultury odniósł się również do tego, że „zakup zbiorów Muzeum i Biblioteki Książąt Czartoryskich odbył się zgodnie z przepisami ustawy Prawo zamówień publicznych”.
Szczegóły transakcji sprawdziła Najwyższa Izba Kontroli.
