Motorniczy w krótkich spodniach? Kraków nie pójdzie w ślady Wrocławia

Najtrudniej mają prowadzący starsze modele tramwajów fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Ze względu na upały kierowcy i motorniczy wrocławskiego MPK mogą przychodzić do pracy w krótkich spodniach. W Krakowie na poluzowanie zasad prowadzący nie mogą raczej liczyć.

Kierowcom i motorniczym z Wrocławia udało się przekonać szefostwo MPK, że upalne temperatury bardzo utrudniają pracę i pośrednio wpływają też na bezpieczeństwo jazdy. O ile pasażer spędza w tramwaju kilkanaście czy kilkadziesiąt minut, to prowadzący jeździ nim przez wiele godzin. Udogodnienie w postaci złagodzenia zasad dotyczących stroju ma obowiązywać wówczas, gdy temperatura będzie przekraczać 26 stopni. Przewoźnik wyda wtedy stosowny komunikat dla pracowników.

W Krakowie w upalne dni prowadzący też mogą być ubrani luźniej, ale w tym przypadku oznacza to tylko krótki rękaw i brak krawata. – Nie ma takich planów – odpowiada nam rzecznik prasowy MPK pytany o krótkie spodnie u prowadzących. – Myślę, że to dobre, że można łatwo zidentyfikować motorniczego i nawet kiedy jest poza pojazdem wiadomo, że to pracownik MPK i może nam udzielić pomocy – chwali jednolite umundurowanie obowiązujące w Krakowie.

Przede wszystkim klimatyzacja

Gancarczyk podkreśla, że najważniejsze działanie, które poprawia komfort pracy prowadzących w upalne dni, to wymiana taboru – wcześniej autobusowego, a w przyszłości również tramwajowego (w przyszłym roku czeka nas dostawa 50 nowych tramwajów, kolejne zamówienie jest w planach). – Nawet krótkie spodenki niewiele dadzą, jeśli w pojeździe nie ma klimatyzacji. Nasze działania inwestycyjne idą w tym kierunku, wymiana taboru autobusowego wymagała wielkich nakładów i czasu. To samo teraz dzieje się w przypadku tramwajów – mówi rzecznik MPK.

Praktyka odbiega jednak często od deklaracji MPK. W części pojazdów klimatyzacja jest tylko w przestrzeni pasażerskiej, a do kabiny prowadzącego chłodniejsze powietrze dociera tylko w ograniczonym zakresie. Z informacji, jakie docierają do redakcji, wynika też, że w nowych autobusach klimatyzacja w kabinie często się psuje.

Najtrudniej mają prowadzący starsze tramwaje, gdzie przestrzeń dla prowadzącego jest mocno zabudowana, a temperatura w niej jest o wiele wyższa niż na zewnątrz. Otwieranie okien nie pomaga – zwłaszcza jeśli pojazd postoi w słońcu podczas postoju na pętli.

News will be here

Aktualności

Pokaż więcej