Muzeum Narodowe podsumowuje 2017 rok. „Dama” bezkonkurencyjna

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Muzeum Narodowe w Krakowie podsumowało 2017 rok. Największym zainteresowaniem wśród zwiedzających cieszyły się m.in. pokaz „Damy z gronostajem” Leonarda da Vinci, wystawy #dziedzictwo, Wyspiański i Najcenniejsze. Sporo osób odwiedziło również znajdującą się przed Gmachem Głównym „Tężnię” Kuśmirowskiego. Łącznie wszystkie oddziały, galerie i ekspozycje zobaczyło aż 1 268 080 gości.

– To był dobry rok dla Muzeum Narodowego w Krakowie. Były to miesiące organizowania wielu wydarzeń i dużych wystaw takich jak #dziedzictwo, Wyspiański, Sztuka baroku czy Twarzą w twarz. O 66 procent wzrosła też frekwencja w porównaniu z rokiem 2016 – w minionym roku odwiedziło nas 1 268 080 osób – mówi Andrzej Betlej, dyrektor MNK.

„Dama” numerem jeden

W minionym roku w różnych oddziałach muzeum można było zobaczyć 27 wystaw i kameralnych pokazów. Jednak krakowianie i turyści przede wszystkim chętnie odwiedzali słynną „Damę z gronostajem”. Arcydzieło da Vinci prezentowane w Gmachu Głównym zobaczyło 129 423 widzów.

– To zadziwiające, bo ekspozycję „Damy” otworzyliśmy w połowie maja 2017 roku i w ciągu niecałych sześciu miesięcy. Znacznie więcej niż w ciągu roku, kiedy była prezentowana na Zamku Królewskim na Wawelu. Jednak trzeba pamiętać, że to innego typu muzeum. Poza tym wydaje mi się, że powiew nowości zawsze przyciąga – powiedział początkiem roku w rozmowie z LoveKraków.pl Betlej.

Na drugim miejscu znalazła się „Tężnia” Roberta Kuśmirowskiego eksponowana przed Gmachem Głównym. Zwiedziło ją 117 355 osób, do czego zapewne przyczyniło się stworzenie przestrzeni wypoczynkowej przed instytucją. Zieleń i fotele zrobiły swoje – w ciepłe dni mieszkańcy chętnie spędzali tutaj czas. I przy okazji zwiedzali instalację.

#dziedzictwo i Wyspiański również w cenie

Na trzecim miejscu znalazła się wystawa #dziedzictwo, prezentowana aż na trzech piętrach Gmachu Głównego. – Ta kolekcja odzwierciedla historię polskiego dziedzictwa i stanowi skarbnicę pamięci. Odkryjemy na niej treści, których się nie spodziewamy oraz takie, które możemy odczytać na nowo – mówi Andrzej Szczerski, zastępca dyrektora MNK ds. naukowych i kurator wystawy.

A wszystkie te polskie skarby na nowo odczytało 67 672 widzów. Ekspozycję można było zobaczyć do niedzieli, 14 stycznia. Z ostatniego dzwonka do zobaczenia wystawy skorzystało sporo zwiedzających. Jednak finalnego dnia prezentacji musieli czekać w dość długich kolejkach.

Sporo widzów, bo 28 198, zobaczyło też prezentowaną w Arsenale ekspozycję „Najcenniejsze. Kolekcja Książąt Czartoryskich”. Na kolejnym miejscu uplasowała się otwarta pod koniec listopada 2017 wystawa „Wyspiański” – do 31 grudnia było to 25 262 widzów. Jak na czas trwania ekspozycji to niezły wynik, tym bardziej, że do 15 stycznia to liczba ponad 38 tys. osób.

Na kolejnych miejscach znalazły się Skarby baroku, Twarzą w twarz. Sztuka w Auschwitz, Potęga awangardy i Onna – piękno, siła, ekstaza.