Zarzuty oszustwa poprzez posłużenie się podrobionym dokumentem tożsamości i przywłaszczenia dowodu osobistego usłyszał 30-letni mieszkaniec Nowej Huty. W momencie zatrzymania miał przy sobie lewe dowody osobiste.
Sfałszowane dokumenty posłużyły krakowianinowi do wyłudzenia 30 lipca usług telekomunikacyjnych. Proceder ujawnili kryminalni z komisariatu policji na os. Zgody, którzy w wyniku działań operacyjnych wytypowali i zatrzymali oszusta.
Dwowody (winy) w kieszeni
Jak informuje Sebastian Gleń, rzecznik Małopolskiej Policji w momencie zatrzymania nowohucianin miał dowody rzeczowe w kieszeni. – 30-latek wpadł w ręce stróżów prawa na gorącym uczynku, mając przy sobie sfałszowane dowody osobiste ze swoim wizerunkiem, lecz danymi innych osób – mówi.
Policjanci przeszukali również mieszkanie mężczyzny, w którym znaleźli dowód osobisty należący do innej osoby. Zatrzymany przyznał się do przedstawionych zarzutów. Na wniosek śledczych, prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia. Sebastian Gleń dodaje, sprawa może mieć charakter rozwojowy.
