Na placu Niepodległości w Podgórzu ma stanąć obelisk przypominający o wydarzeniach z 1918 roku. Pojawi się też brama w miejscu wejścia do dawnych koszar. To dokończenie projektu przebudowy placu, przygotowanego jeszcze w latach 90. i nigdy nie zrealizowanego w całości.
W miejscu obecnego placu stał wcześniej budynek wykorzystywany przez austriackie wojska na koszary. To tam 31 października 1918 roku polscy żołnierze rozpoczęli rozbrajanie żołnierzy austriackich. W budynku urządzony został ośrodek dowodzenia przebiegu akcji wyzwalania Krakowa i stąd wysyłano kolejne oddziały wyzwoleńcze w poszczególne rejony miasta.
Przygotowana w latach 90. koncepcja przebudowy placu nie została nigdy dokończona. Udało się przypomnieć o dawnym wyglądzie tego miejsca m.in. dzięki murkom w miejscu koszar. Nie ma jednak obelisku, bramy (w formie łuku) zaplanowanej przez projektantów w miejscu dawnego wejścia do koszar i masztu flagowego, który byłby wykorzystywany podczas organizowanych tam uroczystości.
Pozwolenia od nowa
Dzielnica Podgórze zamierza jeszcze w tym roku dokończyć realizację projektu. Przygotowania trwały już od dłuższego czasu, ponieważ trzeba było zaktualizować dokumenty i pozwolenia, które zdążyły już utracić ważność. Dotyczy to również uzgodnień konserwatorskich.
Kwestię lokalizacji obelisku, który miałby stanąć na istniejącym zieleńcu, pomiędzy czterema drzewami, musi jeszcze przegłosować Rada Miasta. Przewodniczący dzielnicy Jacek Bednarz liczy jednak na to, że ustawienie obelisku nie spotka się z takimi kontrowersjami, jakie towarzyszą budowie pomnika pod Wawelem, na placu Inwalidów czy przed budynkiem dawnego dworca. – Tutaj nie ma potrzeby takich emocji. Upamiętniamy odzyskanie niepodległości, które w tym miejscu miało swój początek – ocenia. W uzasadnieniu proponowanej uchwały rady miasta znalazło się m.in. stwierdzenie, że Kraków stał się pierwszym spośród większych miast Polski, w którym Polacy przejęli faktyczną i całkowitą władzę z rąk zaborców.
Nowe drzewa
Przy okazji tej inwestycji plac ma zyskać na wyglądzie dzięki uporządkowaniu zieleni. Nowe nasadzenia mają się też pojawić od strony budynku Korony, choć miasto prawdopodobnie poczeka z tym do zakończenia planowanych prac przy jego odnowieniu.
– Założenie jest takie, żeby zdążyć z tymi pracami jeszcze do końca października – zapowiada przewodniczący Bednarz. Plac miałby być więc gotowy przed rocznicowymi uroczystościami.
