Stracili prawo jazdy za nocne szaleństwa

fot. pixabay.com

16 czerwca pod Parkiem Handlowym Zakopianka mieli się zebrać miłośnicy nocnych jazd samochodami. – Będziemy latać po mieście na ogniu – zapowiadali organizatorzy. Policja twierdzi, że na bieżąco monitoruje takie wydarzenia.

To nie pierwszy ani nie ostatni zorganizowany rajd ulicami Krakowa. Tym razem miał się rozpocząć na parkingu pod jednym z centrów handlowych. Ostatecznie uczestnicy jeździli również poza miastem. Policja mówi, że ma na oku tego typu wydarzenia.

Cyklicznie przeprowadzane są działania wzmożone pod nazwą „Nielegalne wyścigi”, podczas których funkcjonariusze stanowczo reagują na wszelkie zachowania kierujących, które mogłyby zagrażać bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji, a miejsca zbiórek kierujących są na bieżąco nadzorowane – mówi st. aspirant Barbara Szczerba z krakowskiej policji.

Patrole drogówki są rozlokowywane w rejony, gdzie gromadzą się uczestnicy nielegalnych wyścigów. Chodzi tu głównie o ul. Bora-Komorowskiego, Zakopiańską czy Pasternik. – Na miejscu podejmowane są interwencje wobec sprawców wykroczeń – dodaje Szczerba.

Dwie osoby bez prawa jazdy

– W ramach działań przeprowadzonych w ubiegłą sobotę w wymienionych miejscach zastano niewielką liczbę uczestników, których zachowanie było na bieżąco monitorowane przez obecnych na miejscu funkcjonariuszy – informuje Szczerba.

– W sobotnich działaniach dwóm kierującym zatrzymano uprawnienia do kierowania pojazdami w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h na obszarze zabudowanym – dodaje policjantka.