Zarząd Transportu Publicznego postanowił poinformować krakowian, że bilet sieciowy na wszystkie linie komunikacji miejskiej można mieć za 69 zł. Zrobił to w dość oryginalny sposób.
Janusz sugeruje kobiecie – która lubi się spóźniać – zakup samochodu. Na to Grażyna tłumaczy mu, że do pracy ma tyko dwa przystanki tramwajem. Uświadamia „zwariowanego wariata”, że posiadacze Karty Krakowskiej mogą podróżować przez miesiąc wszystkimi liniami za 69 złotych.
Jak się robi to 69?