Policjanci zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który kilkukrotnie okradł sklep w rejonie Płaszowa, powodując straty na ponad dwa tysiące złotych.
W połowie lutego obsługa zgłosiła, że w ich placówce od pewnego czasu dochodzi do cyklicznych kradzieży. Po przyjęciu zgłoszenia policjanci udali się na miejsce, gdzie zabezpieczyli monitoring. Ustalili, że w okresie od 3 do 10 lutego ten sam mężczyzna dokonał kilku kradzieży znacznej ilości artykułów spożywczych. Spowodował straty dla właściciela na kwotę ponad dwóch tysięcy złotych. Łupem mężczyzny padały m.in. miód, kawa, czy czekoladki.
Jak się okazało złodziej był znany pracownikom sklepu, bo często się w nim pojawiał. Policjanci szybko ustalili, że sprawcą jest 35-letni mężczyzna, który mieszka niedaleko sklepu. Kryminalni w miniony poniedziałek udali się do mieszkania, w którym zatrzymali zaskoczonego ich wizytą mężczyznę. 35-latek podczas przesłuchania przyznał się do popełnionego czynu. Powiedział, że nie ma już skradzionych produktów, gdyż od razu sprzedawał je po promocyjnych cenach przypadkowo napotkanym osobom na terenie Krakowa.
Nie pierwszy raz
Przy okazji okazało się też, że mężczyzna jest poszukiwany przez sąd celem odbycia kary 17 miesięcy pozbawienia wolności. Dlatego po wykonanych czynnościach mężczyzna został osadzony w zakładzie karnym.
Dodatkowo za ostatnie kradzieże grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat, która może być wyższa, ponieważ dopuścił się on tych czynów w warunkach recydywy.
