Ścieżka rowerowa wzdłuż ulicy Wielickiej najpierw została źle położona, a potem jeszcze zniszczona przez robotników remontujących torowisko – zgłasza nam Czytelnik. ZIKiT obiecuje sprawdzenie sytuacji i poprawienie stanu nawierzchni.
Chodzi o oddany przed kilkoma miesiącami fragment pomiędzy ulicą Siostrzaną a estakadą Lipska-Wielicka. Jak twierdzi czytelnik, powody złego stanu ścieżki są dwa.
– Po pierwsze, asfalt już w monecie budowy ścieżki był źle położony. Robotnicy przywozili go taczkami, a następnie rozprowadzali łopatami. Z tego powodu jest on nierówny i pofalowany. W trakcie jazdy cały rower się trzęsie, a nierówności mogą nawet prowadzić do pogięcia koła – opowiada. Jak twierdzi, część rowerzystów wybiera z tego powodu jazdę jezdnią, co prowadzi do konfliktów.
Drugi powód to niedawny remont torowiska w rejonie przystanku „Kabel”. Na ścieżkę wjeżdżały samochody, koparki i inny sprzęt budowlany. Ślady kół widać wyraźnie na zdjęciach przesłanych do redakcji. Jak podkreśla czytelnik, tego problemu nie ma na innym odcinku ścieżki, od estakady do ulicy Wodnej: – Tam asfalt był kładziony mechaniczne, a następnie wyrównywany przez walec. Powierzchnia ścieżki jest idealnie równa, nic nie trzęsie, a pomimo trwających prac przy estakadzie nie ma nigdzie śladów po samochodach i sprzęcie budowlanym.
Zapowiadają naprawę
Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu obiecuje przyjrzeć się tej sprawie. Od stwierdzenia winy będzie zależało, kto zapłaci za naprawę. – Wyżłobienia, które powstały w ścieżce zostaną naprawione. Stanie się to albo w ramach gwarancji udzielonej przez wykonawcę albo w ramach prac odtworzeniowych po remoncie torowiska w tamtym rejonie – zapewnia Piotr Hamarnik z biura prasowego miejskiej jednostki.
Powstająca etapami ścieżka wzdłuż Wielickiej jest jedną z ważniejszych inwestycji rowerowych w mieście. Pomoże skomunikować z centrum południowe dzielnice.