Budżet Obywatelski Województwa Małopolskiego cieszy się coraz większą popularnością wśród mieszkańców. W tym roku oddano o 120% więcej głosów niż w poprzedniej edycji. – Mamy nadzieję, że ten instrument, którym jest BO, już na stałe zagości w umysłach Małopolan, chcemy, aby w kolejnych latach BO był coraz częstszym źródłem finansowania pomysłów mieszkańców – mówi Grzegorz Lipiec, członek zarządu województwa małopolskiego.

W drugiej edycji BO mieszkańcy Małopolski chętniej zgłaszali swoje projekty i chętniej głosowali. Wybrano 46 zadań, które zostaną zrealizowane w latach 2018-2019. W tym roku zwiększono pulę środków na realizację projektów z sześciu do ośmiu milionów złotych. – Ogromne zainteresowanie tą edycją BO udowadnia, że dysponowanie środkami publicznymi w ten sposób ma sens – zapewnia Lipiec.

Krakowskie projekty

W ramach BO krakowianie wybrali do realizacji pięć projektów. Nie jest to dużo w porównaniu z innymi subregionami Małopolski. – Różnice w liczbie wybranych projektów w danych subregionach wynikają z tego, że miały one bardzo różne kwoty potrzebne do ich realizacji. Kraków jest wyjątkiem, gdzie większość środków zabrały naprawdę duże projekty – wyjaśnia Lipiec.

W naszym mieście najwięcej głosów uzyskał projekt „Robimy tlen – drzewa dla Krakowa” w ramach którego zostaną zakupione ok. trzy tysiące sadzonek drzew, które zostaną zasadzone na działkach należących do województwa. Oprócz tego odbędzie się cykl ekologicznych lekcji dla dzieci i młodzieży. Zrealizowane zostaną również zadania o tematyce sportowej i kulturowej, między innymi będzie to książkomat do całodobowego odbioru zarezerwowanych książek.

– Projekty wybierane przez mieszkańców są bardzo różne. Mają charakter i prospołeczny, i prozdrowotny. Głównie wygrywały projekty, które miały cel edukacyjno-kulturalny – podsumowuje Lipiec.

Zainteresowanie młodych

W BO można głosować na różne sposoby. Większość głosujących wybrała tradycyjne głosowanie przy urnach. – Bardzo interesujące jest to, że tym razem ten projekt BO przypadł w udziale osobom młodym między 16. a 25. rokiem życia. Cieszymy się z tego, ponieważ zależało nam na aktywizacji młodego pokolenia – mówi Lipiec. Co ciekawe, statystki pokazują, że w Krakowie 60% osób głosujących w BO to kobiety.

Przyszłość BO

Ze statystyk wynika, że z roku na rok BO przekonuje do siebie mieszkańców Małopolski. – Z każdym rokiem świadomość instrumentu BO będzie wzrastać. Ludzie muszą się tego nauczyć, zobaczyć, że projekty, na które głosowali, będą zrealizowane. To ich przybliży do głosowania – mówi Lipiec.

Karolina Kubowicz