Kto uszkodził drzewa przy ul. Lea?

fot. UMK

Uschły kilkunastoletnie drzewa rosnące u zbiegu ulic Lea i Kijowskiej. To teren planowanej budowy osiedla Lea Residence. Według urzędników ktoś celowo uszkodził ich pnie.

Sprawą zainteresował się Wydział Kształtowania Środowiska krakowskiego magistratu. Ewa Olszowska-Dej – dyrektor WKS stwierdza, że kontrola ich stanu zaniepokoiła pracowników WKS. – Drzewa są uschnięte, a na pniach stwierdzono nawiercenia niewiadomego pochodzenia. Mogą one sugerować, że ktoś celowo uszkodził drzewa doprowadzając do ich obumarcia – wyjaśnia. Zgodnie z wydaną w ubiegłym roku decyzjąwspomniane drzewa miały być przesadzone w inne miejsce.

Dej dodaje, że wydział zwrócił się do dewelopera z prośbą o wyjaśnienie sprawy. Jeżeli to okaże się niewiarygodne, magistrat nie wyklucza nałożenia kary, która w tym przypadku może być wyjątkowo dotkliwa i wynieść nawet kilkaset tysięcy złotych. Każdy centymetr obwodu uszkodzonego pnia kosztuje bowiem 1 tys. zł.

Spółka powiadomi policję i prokuraturę

O sprawę zapytaliśmy przedstawicieli dewelopera. W przesłanym do redakcji oświadczeniu Stefan Kaczor, komplementariusz spółki Lea Residence przekonuje, że zniszczenie drzew jest aktem „brutalnego wandalizmu”. – W związku z powyższym spółka nie czekając na ocenę stanu fitosanitarnego drzew zgłasza zawiadomienie o popełnionym przestępstwie na policję i do prokuratury – wyjaśnia. Podkreśla, że uszkodzenie drzew jest celowym działaniem na szkodę spółki i próbą opóźnienia planowanej na tym terenie inwestycji.

News will be here