Któż z nas, rodziców, nie chce zapewnić dzieciom możliwie najlepszych warunków do rozwoju? Często takich, o których sami jedynie mogliśmy pomarzyć będąc w ich wieku. Chcąc zapewnić im łatwiejszy start w dorosłe życie, często jednak zapominamy, że ten dzisiejszy świat wygląda inaczej niż jeszcze kilkanaście lat temu. Co więcej, nie jesteśmy w stanie do końca przewidzieć jak on będzie funkcjonował za kolejnych dziesięć lat.
Co zatem możemy zrobić, żyjąc w czasach kapryśnej i zmiennej gospodarki oraz kurczenia się świata? Jak sprawić, aby nasze dzieci naprawdę miały łatwiejszy niż my start? I czy to w ogóle możliwe? Jeśli tak, to jak to zrobić?
Przede wszystkim, odpuśćmy sobie myślenie kategoriami obowiązującymi, gdy my mieliśmy kilka lub kilkanaście lat. Następnie, skupmy się na faktach. Na podstawie dostępnych raportów oraz badań możemy z dużym prawdopodobieństwem opisać zestaw cech, umiejętności, których posiadanie przez nasze dzieci zapewni im poczucie bezpieczeństwa i umożliwi nieograniczony rozwój, bez względu na profesję, jaką nasze dziecko wybierze w przyszłości. Zamiast więc skupiać się na przygotowywaniu dziecka do pełnienia określonej roli, zawodu, sprawmy, aby uczyło się życiowej postawy opartej na 4 filarach.
FILARY PRZYSZŁOŚCI TWOJEGO DZIECKA:
FILAR 1: Uczenie się nowych rzeczy – rozbudzaj ciekawość swojego dziecka.
Warto uświadomić sobie, że w dużym stopniu przygotowujemy nasze dzieci do wykonywania zawodów, które dzisiaj jeszcze w ogóle nie istnieją! Zamiast odgadywać przyszłość i wkładać nasze dzieci w określone, często wymyślone przez nas rodziców ramy, starajmy się wzmacniać ich poczucie własnej wartości oraz pozwólmy im zadawać twórcze pytania. Liderzy i kreatorzy nie powielają odpowiedzi, które można znaleźć w Wikipedii, ale sami szukają rozwiązań. Uczmy tej umiejętności młodych ludzi, których wychowujemy w domu. Dajmy im przestrzeń, aby mieli odwagę zadawać pytania i szukać odpowiedzi. Zachęcajmy do tego. Pokażmy im również, że błąd to nie koniec świata, ale przystanek w drodze do sukcesu. W ten sposób w naszych dzieciach zakorzenimy naturalną motywację, ciekawość i chęć uczenia się nowych rzeczy. W ten sposób, kształtujemy w nich „życiową” przedsiębiorczość dostępną dla każdego (bez względu na to czy nasze dziecko będzie chciało prowadzić własną firmę czy też nie). To w zmieniającym się świecie jest niesamowicie ważna cecha.
FILAR 2: Komunikacja interpersonalna i umiejętność pracy zespołowej.
Spójrzmy na kilka pierwszych z brzegu ofert pacy w Internecie. Praktycznie w każdej, poza kompetencjami merytorycznymi wymagane są umiejętności komunikacyjne i pracy w grupie. I choć, zazwyczaj to nie one w największej mierze decydują o przyjęciu do pracy, to badania pokazują, że już w dużym stopniu wpływają na to, czy w tym miejscu zostaniemy oraz czy będziemy odczuwać satysfakcję z wykonywanej pracy. Osoby, które potrafią się skutecznie komunikować są bardziej lubiane i doceniane. Co więcej, wymagania w tym zakresie będą stale rosnąć. Już dzisiaj nie tylko osoby pracujące w zawodach sprzedażowych czy związanych z edukacją, ale także np. lekarze, informatycy szkolą się z rozwijania umiejętności komunikacyjnych. To wymaganie staje się standardem. Nie wystarczy stworzyć genialnego produktu czy odkryć czegoś znaczącego w świecie nauki. Potrzebujemy umiejętnie kontaktować się z innymi, aby zachęcić ich do zakupu usługi czy sfinansowania naszych badań i pomysłów. W polu komunikacji istotna jest także umiejętność pracy grupowej. W Polsce nadal w wielu miejscach (także w szkole!) to wyzwanie do osiągnięcia. Tymczasem, dobry lider to taka osoba, która posiada kompetencje merytoryczne i ma dobre relacje ze swoimi pracownikami. Warto, zatem angażować nasze dzieci w zajęcia pozalekcyjne (także wolontariat), w których oprócz poszerzania kompetencji będą miały możliwość pracować w grupie i realizować wspólne cele.
FILAR 3: Kompetencje logiczno-analityczne.
Spójrzmy na konkursy na stanowiska pracy w instytucjach międzynarodowych, typu ONZ, Komisja Europejska. W procedurze rekrutacyjnej trzeba zaliczyć test z myślenia logiczno-analitycznego. Podobna informacja widnieje w ofercie o pracę w dużych korporacjach. Logiczne myślenie jest zatem w cenie. Niestety, w szkole dzieci nie mają wiele okazji, aby uczyć się umiejętności łączenia ze sobą faktów z różnych przedmiotów i wyciągania z tego twórczych wniosków. Zazwyczaj postępują zgodnie z instrukcją nauczyciela danego przedmiotu. A przecież kreatywne rozwiązania są pomiędzy!
Jak rozwinąć u dziecka te kompetencje? Nie musimy zmuszać go do robienia zadań z logiki po szkole. Przymus zazwyczaj przynosi skutek odwrotny do zamierzonego. Wykorzystaj technologię. Jest ona niesamowicie mulitidyscyplinarna i doskonale, często poprzez zabawę, rozwija umiejętność logicznego myślenia (bez względy na płeć). Na rynku znajdziesz wiele dobrych i rozwijających gier. Coraz więcej firm oferuje także zajęcia z robotyki, programowania, kodowania. Na takich zajęciach specjaliści poprzez zabawę uczą jak efektywnie korzystać z dobrodziejstw technologii. To doskonała formuła rozwijania wiedzy ścisłej, zdolności logicznego i analitycznego myślenia oraz uczenia się pracy zespołowej. Więc może, przy następnym zakupie prezentu dla swoich dzieci, warto pomyśleć o karnecie na takie zajęcia? To może być jedna z lepszych inwestycji jakie zapewnisz swojemu dziecku. Pamiętaj, aby wybrać profesjonalistów.
FILAR 4: Płynność w technologiach.
W szkole, pracy, życiu prywatnym umiejętności komputerowe nie są fanaberią. Są standardem. Nawet, jeśli nam rodzicom wydaje się, że jest inaczej. Często nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo zanurzeni jesteśmy w technologię. I jak bardzo zanurzone będą nasze dzieci. Być może Twoje dziecko będzie chciało zostać pilotem i sterować podniebnymi maszynami (informatyka jest tutaj niezbędna)? A może będzie chciało ratować ludzkie życie w szpitalu lub na sali sądowej (logiczne myślenie)? Może będzie realizować międzynarodowe projekty (komunikacja on-line)? Będzie astronomem, naukowcem? A może przedsiębiorcą, artystą, pisarzem, nauczycielem? Być może zamarzy wymyślić nowe kosmetyki, samochody? Bez względu na wybór ścieżki, w każdej z tych branż, ten, kto oprócz kompetencji merytorycznych, komunikacyjnych będzie bez najmniejszych problemów radził sobie z technologiami, z dużym prawdopodobieństwem odniesie sukces. To widać już dzisiaj. A to dopiero początek technologicznej rewolucji.
Już czas pozbyć się naiwnego myślenia, że wystarczą zajęcia z informatyki w szkole, aby wyposażyć nasze dzieci w potrzebne kompetencje i nazwać je mistrzami IT. To nasza perspektywa. Najlepsi programiści, koderzy uczyli się tej sztuki od najmłodszych lat i są poszukiwani na całym świecie. Robią wielkie rzeczy i przy okazji zarabiają krocie. Często pracując z domu. Informatyka to olbrzymia strefa wiedzy. Niczym medycyna lub prawo. Im wcześniej, nasze dzieci zaczną ją profesjonalnie odkrywać, tym będzie im po prostu łatwiej.
Słowem podsumowania
Spójrzmy prawdzie w oczy. Żyjemy w dwudziestym pierwszym wieku, a nasze dzieci od pierwszych chwil swojego życia miały zapewniony dostęp do technologii, w mniejszym lub większym stopniu. Co więcej, większość młodych ludzi ma już dzisiaj przewagę nad rodzicami i dziadkami w zakresie korzystania z komputera. Trudno więc oczekiwać, że będziemy mentorami dla naszych dzieci w tym obszarze, który dla nich jest codziennością. Możemy zatem dać im totalnie wolną rękę w odkrywaniu tej przestrzeni (i walczyć z obawą, że nie wiem co moje dziecko robi w sieci) lub jeśli nie mamy wiedzy skorzystać z wsparcia profesjonalistów. Możesz zapisać swoje dziecko na zajęcia z programowania czy kodowania, gdzie pod okiem trenera będzie się uczyło efektywnie korzystać z nowych technologii.
Pozwólmy dzieciom marzyć. I pomagajmy im w realizacji tych marzeń, nie poprzez wtłoczenie ich w znane nam, dorosłym, schematy, ale poprzez rozwijanie ich ciekawości świata, komunikacji i języka współczesnego świata. To doskonała wyprawka w dorosłe życie. Bez względu na jego przyszły kształt.
Już dziś możesz zafundować Twojemu dziecku zajęcia z programowania: KLIKNIJ