Do zdarzenia doszło w środę. Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce udali się do domu, w którym mieszkał mężczyzna mający zostać przymusowo zatrzymany i doprowadzony na przesłuchania w charakterze podejrzanego o kilkukrotne znieważenie strażników miejskich i policjantów.
– Mężczyzna, wobec którego interweniowali policjanci, zachowywał się agresywnie. Na widok funkcjonariuszy, zabarykadował się w domu i z balkonu wykrzykiwał wulgaryzmy w kierunku mundurowych. Na miejsce wezwano dodatkowe siły. Funkcjonariusze przy użyciu drabiny próbowali wejść do domu przez balkon, wtedy mężczyzna zaczął rzucać w ich stronę metalowymi przedmiotami i wylał z wiadra w ich kierunku ciecz z fekaliami. Nie udało mu się ich oblać – relacjonuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Nieobliczalny 62-latek
Policjanci podjęli decyzję o siłowym wejściu do domu. Interweniujący funkcjonariusze mieli przy sobie tarcze i pałki służbowe, ponieważ 62-latek był im znany z agresywnego i nieobliczalnego zachowania.
– Po siłowym wejściu do domu dostali się do jednego z pomieszczeń, gdzie ukrywał się zabarykadowany mężczyzna. Na widok policjantów zaatakował ich metalowym łomem. Tarcza, którą osłonił się policjant, zamortyzowała uderzenie na tyle, że odniósł on tylko obrażenia głowy, które nie zagrażają jego życiu – kontynuuje Gleń.
Mężczyzna został obezwładniony i przewieziony do pomieszczenia dla zatrzymanych wielickiej komendy. Dla bezpieczeństwa policjantów jak i samego 62-latka policjanci założyli mu na głowę kask zabezpieczający.
Został aresztowany w czwartek, 19 grudnia. W wielickiej prokuraturze usłyszał zarzuty znieważenia funkcjonariuszy publicznych, czynnej napaści na funkcjonariuszy oraz kierowania gróźb pozbawienia życia, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu został aresztowany na okres 3 miesięcy.