W ostatnim kwartale tego roku zostanie udostępniony tunel drogowy w ciągu zakopianki.
W środę plac budowy tunelu pod górą Luboń Mały odwiedzili prezydent Andrzej Duda i minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. – Następuje epokowa zmiana – powiedział dziennikarzom prezydent. Zwrócił uwagę, że nie tylko poprawi się komfort podróżowania w góry, ale również dojdzie do poprawy bezpieczeństwa kierowców i pasażerów. – Za kilkanaście dni ten ważny odcinek zostanie udostępniony wszystkim kierowcom – dodał.
Szef resortu infrastruktury podziękował prezydentowi za to, że dostrzega wysiłek osób zaangażowanych w tę budowę. – Rząd nie boi się wielkich wyzwań, a potwierdzeniem tej determinacji jest kanał żeglugowy, tunel pod Świnną, a także ten tunel, który mam nadzieję oddamy już w listopadzie – mówił Andrzej Adamczyk.
Jeszcze kolejne prace i testy
Ponad dwukilometrowy odcinek drogi ekspresowej S7 nie jest jeszcze w pełni ukończony. Co prawda zostały zakończone roboty w dwóch tunelach, gotowa jest nawierzchnia prowadząca do obiektów, ale brakuje jeszcze oznakowania poziomego. Rozpoczęły się też prace przy wykończeniu murów oporowych.
Jak mówią przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, przed udostępnieniem inwestycji wartej blisko miliard złotych trzeba sprawdzić wszystkie zamontowane systemy. A jest co testować. W tunelach wykonawca zamontował ponad trzy tysiące źródeł światła (wjazdowe, przejazdowe, orientacyjne, awaryjne, ewakuacyjne czy antypaniczne) oraz 170 kamer. Trzeba sprawdzić również działanie 76 wentylatorów strumieniowych, 20 kurtyn powietrznych, czterech wentylatorów napowietrzających oraz 11 kompletów układów różnicujących ciśnienie w przejściach pomiędzy tunelami.
Pod szczególną kontrolą znajduje się łączność alarmowa i system ostrzegania pożarowego. Umieszczono blisko 120 ręcznych ostrzegaczy pożarowych, 239 czujników dymu oraz cztery liniowe czujniki, które są zamontowane na całej długości tunelu.
Dwuletnie opóźnienie
Inwestycja nie została ukończona na czas. Gdyby włoska firma dotrzymała terminów, to kierowcy z odcinka nowej zakopianki powinni korzystać już od końca 2021 roku. Jedną z przeszkód było powstanie osuwiska przy wjeździe do tunelu od strony Skomielnej Białej, co wymusiło zastopowanie drążenia drugiego tunelu. Konieczne było zabezpieczenie osuwiska i przeprojektowanie obiektów inżynieryjnych.
Później termin oddania obiektów był wiele razy zmieniany. Padało kilka powodów: niesprzyjające warunki pogodowe i geologiczne czy epidemia koronawirusa. Teraz wydaje się, że kolejna złożona obietnica będzie dotrzymana, jeśli odbiory nadzoru budowlanego przebiegną pomyślnie.
Materiał wybuchowy
Do wydrążenia dwóch nitek tunelu używano nie tylko ciężkiego górniczego sprzętu, ale także 180 ton materiałów wybuchowych.