Prądnik Czerwony mniej „czerwony”

Google Street View

Za sprawą przyjętej przez rząd Beaty Szydło tzw. ustawy dekomunizacyjnej, trzy ulice na Prądniku Czerwonym będą musiały zmienić swoich patronów.

Obowiązująca od września 2017 roku ustawa nakazuje zmiany nazw upamiętniających osoby i wydarzenia symbolizujące ustrój totalitarny. Jak wskazał Instytut Pamięci Narodowej w Krakowie, konieczna jest zmiana nazw pięciu ulic. Trzy z nich zlokalizowane są w Dzielnicy III, to ulice: Lucjana Szenwalda, Emila Dziedzica oraz Franciszka Kajty.

Mieszkańcy nie chcą zmian

Jak mówią radni Prądnika Czerwonego, przeciwko zmianom protestowali mieszkańcy. – Ci, z którymi rozmawiałem, nie do końca widzą potrzebę nagonki i histerii dekomunizacyjnej. Jest to także okazja do wspomnienia, kim byli ci ludzie i co się wtedy działo, to był zbrodniczy system, ale też szansa na pewną lekcję historii, zwłaszcza, że młodym ludziom większość nazwisk na tych tabliczkach nic nie mówi – tłumaczy Rafał Miś radny „Trójki”.

W podobnym tonie wypowiada się Łukasz Wantuch, który zapowiada, że do zmian nie dopuści.  – Przeprowadzałem konsultacje z mieszkańcami ul. Szenwalda i Dziedzica. Jako pierwsza dzielnica negatywnie zaopiniowaliśmy konieczność zmiany nazw. Będę namawiał kolegów z klubu i z Platformy Obywatelskiej, by zagłosowali przeciw.

Chcąc by to sami mieszkańcy decydowali o ich bezpośrednim otoczeniu, radni zastosowali pewien wybieg – o potencjalnych patronów zapytali zameldowanych pod nieprawomyślnymi adresami. W głosowaniu mieszkańcy ul. Szenwalda wskazali, że ich ulicę godnie reprezentowaliby Wisława Szymborska lub Stefan Janus – pilot 2 Pułku Lotniczego i RAF-u. Zameldowanym przy ul. Kajty najbardziej spodobała się ul. Miejska, zaś mieszkańcy ul. Dziedzica postawili na… Dziedzica, tyle że nie Emila – poety związanego z PPR, a Bolesława – prawnika i ministra sprawiedliwości w rządzie RP na uchodźstwie.

Wyniki głosowania radni przekazali do Wydziału Geodezji. Teraz wszystko w rękach miejskich radnych, którzy we wrześniu zadecydują o ewentualnych zmianach. Jeżeli tego nie zrobią, ostateczna decyzja będzie należała do wojewody.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Czerwony
News will be here