Ukradła telefon, bo była „roztargniona”

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Policjanci zatrzymali 39-letnią kobietę, która pożyczyła telefon od pracownicy sklepu, po czym ukradła go. Do zdarzenia doszło na Prądniku Czerwonym.

29 lipca  w godzinach porannych, do  III Komisariatu Policji  w Krakowie zgłosiła się pracownica jednego ze sklepów na  Czerwonym Prądniku  twierdząc, że dzień wcześniej przyszła do sklepu znana jej z widzenia kobieta, która poprosiła  o pożyczenie telefonu komórkowego w celu wykonania pilnego połączenia.

–  Pracownica pożyczyła kobiecie telefon a ta wykorzystując jej nieuwagę niepostrzeżenie wyszła ze sklepu wraz z telefonem. Pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o przywłaszczeniu telefonu o wartości 900zł. Podała prawdopodobne imię sprawczyni i jej przybliżone miejsce zamieszkania. Kryminalni szybko ustalili wszystkie brakujące dane sprawczyni.  Okazało się, że jest to  39- latka, wielokrotnie zatrzymywana za kradzieże i oszustwa – informuje Anna Zbroja-Zagórska z małopolskiej policji.

W miejscu zameldowania policjanci zastali tylko matkę kobiety, która twierdziła, że córka była tu ostatnio kilka dni wcześniej. Intensywne czynności zmierzające do zatrzymania sprawczyni i odzyskania telefonu spowodowały, że  1 sierpnia, kobieta sama stawiła się w komisariacie, przynosząc przywłaszczony telefon. Próbowała się tłumaczyć, że zabrała go przez roztargnienie. W tym samym dniu został jej przedstawiony zarzut przywłaszczenia, do którego przyznała się.

News will be here