W dzisiejszej prasie przeczytamy m.in. o tym, czy trudniej będzie się dostać na UJ, za ile można wynająć stadion miejski przy Reymonta 22 oraz co działo się w Jamie Michalika.
Czwartek na LoveKraków.pl
7-metrowy oczyszczacz powietrza został uruchomiony
http://lovekrakow.pl/aktualnosci/siedmiometrowa-wieza-antysmogowa-uruchomiona_24259.html
Która prokuratura zajmie się sprawą prezes sądu okręgowego?
Groteska na celowniku
Dotacja spadła z nieba
Nowa hala, nowe wyzwania
Węgiel wciąż trafia do najuboższych
http://lovekrakow.pl/aktualnosci/miasto-wciaz-kupuje-wegiel-ubogim_24252.html
Dzielnice z myślą o pieszych
Dziś na naszym portalu:
Nie tylko park Reduta połączy Prądnik z Mistrzejowicami
Wisła szykuje się do debiutu Carrillo przy Reymonta
Homoseksualne zaczepki, wymyślona historia. Prokurator: Sąd robi z pokrzywdzonego oszusta
Przegląd prasy
Dziennik Polski:
Powstał cennik wynajmu stadionu przy ul. Reymonta 22. Za 45 tys. dziennie można mieć obiekt tylko i wyłącznie dla siebie. To nie jest oczywiście celem powstania cennika, ale kończący się kontrakt z Wisłą Kraków, która z niego korzysta, twierdzi gazeta. Dziennikarze jednak nie oceniają tego kroku pozytywnie. „Sam cennik to jednak za mało. Jak napisaliśmy wyżej, trudno w ogóle dowiedzieć się, jak można stadion wynająć. Kuleje marketing. A raczej w ogóle go nie ma”.
Gazeta Wyborcza:
Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, prof. Wojciech Nowak mówi, że uczelnia nie wprowadzi w rekrutacji egzaminów. Nie wyklucza jednak innych zmian. „Myślę za to o promowaniu kandydatów za wolontariat. Wielu starających się o przyjęcie na medycynę jest skupionych na tym, by perfekcyjnie wkuć biologię, chemię, matematykę i zdać maturę jak najlepiej. Nie są zainteresowani tym, co w tej profesji jest najważniejsze, czyli drugim, chorym człowiekiem”, przyznaje profesor. Dodatkowo nie wykluczone jest podniesienie wymaganych progów przyjęć dla osób zdających maturę w zakresie rozszerzonym.
Gazeta Krakowska:
W Gazecie Krakowskiego obszerny reportaż o Jamie Michalika. Fragment: „Jesienią 1905 r. wybuchł inny skandal. Krakowianie wówczas umartwiali się – w ramach solidarności z rodakami z zaboru rosyjskiego, walczącymi w trakcie rewolucji z absolutyzmem. Młodopolskich artystów ta powaga śmiertelnie jednak nudziła. I wtedy ktoś rzucił hasło: tworzymy kabaret!”.