Potomek fundatora synagogi Remu zagra niezwykły recital

Steven Isserlis fot. Satoshi Aoyagi/ mat. prasowe Festiwalu Muzyka w Starym Krakowie

W najbliższą środę, 15 sierpnia, startuje Festiwal Muzyka w Starym Krakowie. Jeden z niezwykłych koncertów odbędzie się w synagodze Remu. Na Kazimierz zawita słynny wiolonczelista Steven Isserlis – potomek jej fundatora.

Artysta chce w ten sposób oddać hołd swoim przodkom. Jest on potomkiem naczelnego rabina krakowskiej gminy żydowskiej – Mosze ben Israela Isserlesa, którego nazywano Remu. To właśnie dla niego jego ojciec, bogaty kupiec Isserl ben Józef, ufundował znajdującą się przy ul. Szerokiej 40 synagogę Remu, powstałą w XVI wieku.

Stanisław Gałoński, dyrektor artystyczny Festiwalu Muzyka w Starym Krakowie, zaznacza, że Steven Isserlis z radością przyjął zaproszenie do uczestnictwa w wydarzeniu.

– W synagodze Remu artysta zagra koncert 16 sierpnia. Będzie on jednak miał kameralny charakter i będzie zamknięty dla publiczności – zaznacza dyrektor artystyczny festiwalu, Stanisław Gałoński.

Miejsce-legenda

Mosze ben Israel Isserlres został pochowany na cmentarzu żydowskim przy synagodze Remu. Co ciekawe, jego grób uchodzi za cudowne miejsce. Dlatego też przyciąga Żydów z całego świata, a większość z nich pozostawia tu karteczki z prośbami, tzw. kwitle, aby Remu wstawił się za nimi u Boga.

Grób Remu jest też jedynym, który nie ucierpiał w trakcie II wojny światowej. Wiąże się z tym pewna legenda – mówiono, że Niemca, który chciał zniszczyć nagrobek, poraził piorun. Wiara w niezwykłą moc rabina sprawiła, że w obawie przed klątwą, okupanci pozostawili miejsce spoczynku nietknięte.

Na macewie znajduje się nadal XVI-wieczny napis: „Od Mojżesza [proroka] do Mojżesza [Isserlesa] nie było takiego Mojżesza”.

 

 

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto
News will be here