Zbrodnia na Prądniku Czerwonym. 38-latek przyznał się do zabójstwa

Zatrzymany w sprawie zabójstwa fot. Materiały prasowe
W jednym z bloków na terenie Olszy doszło do zabójstwa dwojga starszych osób. Policja zatrzymała 38-letniego syna ofiar, który złożył wyjaśnienia i przyznał się do winy.
20 czerwca po godz. 7 oficer dyżurny krakowskiej policji otrzymał zgłoszenie o tym, że w jednym z bloków na terenie Olszy, na klatce schodowej, znajdują się dwie ranne osoby. Na miejsce natychmiast udali się policjanci. Kiedy weszli do klatki schodowej, znaleźli tam dwie ofiary: około 70-letniego mężczyznę oraz około 60-letnią kobietę.

– Zabezpieczono prawdopodobne narzędzia zbrodni w postaci noży. Dziś zostały przeprowadzone sekcje zwłok. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zgony nastąpiły w wyniku wykrwawienia, spowodowanego doznanymi obrażeniami – poinformowała Kinga Okoń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Cały czwartek trwały oględziny, prowadzone przez policyjnych techników i grupę dochodzeniowo-śledczą, pod nadzorem prokuratora. 38-latek został przewieziony do komisariatu, gdzie prowadzone były z nim dalsze czynności. W piątek 21 czerwca mężczyzna został doprowadzony do prokuratury. Podejrzanemu przedstawiono dwa zarzuty: zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem oraz w wyniku motywacji, zasługującej na szczególne potępienie.

Przyznał się do winy?

– Podejrzany przyznał się do stawianych mu zarzutów i złożył wyjaśnienia. Prokurator zdecydował o skierowaniu wniosku do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Z uwagi na dobro postępowania, w chwili obecnej nie jest możliwe udzielenie bardziej szczegółowych informacji o sprawie – podsumowuje Kinga Okoń.

38-latkowi, podejrzanemu o brutalną zbrodnię na swoich rodzicach, grozi kara więzienia nie krótsza niż 15 lat albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Czerwony